Kama: malowane butelki - część II
W każdym domu znajdą się jakieś butelki czy to po alkoholu czy np. occie. Pomalowane butelki mogą być ozdobnym elementem np. kuchni. Można je też komuś podarować w prezencie. Mama czy babcia z pewnością ucieszy się z takiego własnoręcznie wykonanego drobiazgu. Z obdarowywaniem rękodziełem innych osób trzeba uważać, ponieważ nie każdy je lubi i bywa, że obdarowany zmusza się, aby je eksponować, choć w ogóle nie pasuje ono do aranżacji jego mieszkania. Zanim podarujemy własnoręcznie zrobiony drobiazg warto się upewnić, czy faktycznie sprawimy nim radość czy też wprowadzimy obdarowanego w zakłopotanie.

Umytą i wysuszoną butelkę odtłuścić np. octem. Pomalować farbą akrylową– farba ta ma jedynie zastosowanie jako podkład. Ja użyłam jasną farbę i malując butelkową postać zostawiłam nie zamalowaną farbą olejną farbę akrylową jako twarz i dłonie. Namalować wybranym rodzajem farb jakąś postać – moja butelka to jakiś król. Szata i korona wykończone są złotą i srebrną farbą reliefową. Moja butelka powstała bardzo szybko ponieważ chciałam tylko pokazać pomysł na malowanie butelek. Przyznam się, że pomalowałam tylko przód butelki. Używając rożnego rodzaju butelek (smukłych, zwykłych, pękatych) i wkładając więcej serca w ich pomalowanie (dopieszczenie szczegółów, jakieś wzory na szatach) można zrobić fajną kolekcję postaciowych butelek.