Lucy: powłoczki na jaśki
Bardzo nie lubię siedzieć bezczynnie, tak więc sięgnęłam po swoje zapasy włóczkowe.

W ręce trafiły mi dwa różnego koloru motki włochatej włóczki. Trochę mało, żeby zrobić jakąś bluzkę czy kamizelkę, szaliki i czapki o tej porze roku nieaktualne, ale w sam raz na zrobienie powłoczek, przynajmniej przodów na jaśki.


Z włóczki na drutach zrobiłam prostokąty a z materiału doszyłam tyły z zapięciami.
Tym sposobem mam znowu coś nowego do wystroju pokoju :)
